Mieszkam w Dubaju i z tej perspektywy pisałam już przed wyborami prezydenckimi mój emigracyjny punkt widzenia. http://emigrantka.com.pl/mieszkam-w-dubaju-to-nie-mam-prawa-glosu/ Teraz „druga tura” walki o kraj, bo udział w wyborach parlamentarnych trzeba nazwać walką z bronią jaką jest długopis, jaką dali nam w ręce wszyscy walczący o demokrację nasi przodkowie! Zagłosowanie na prezydenta, nie jest wystarczające, bo zdecydowana ilość władzy znajduje się w rękach naszego Parlamentu. Dlatego Prezydent bez mądrego i sprawnego Parlamentu może się wysilać do woli, ale i tak rządzenie będzie…
-
Szok, złość, smutek, zawód, rozczarowanie, zaduma, refleksja, puenta. Fasada miasta, w którym od roku mieszkam upadła. Zobaczyłam jego prawdziwe oblicze i się przeraziłam. Abu Dhabi różni się od Dubaju przede wszystkim tym, że w…
-
Fajny poranek. Wstaliśmy o 6.00 rano, bo mąż ma gościnne wykłady na Uniwersytecie w Dubaju i zabrałam się z nim. Mogę zjeść śniadanie w jednym z kilkunastu centrów handlowych, które jak Oazy na pustyni…