Jesteśmy na Santorini. Cieszymy się pierwszą rocznicą ślubu. Naszą radość gasi śmierć Ani Przybylskiej. Znak, że śmiertelnie zachorować może każdy, w każdym momencie. Bogaty, biedny, znany, nieznany, nałogowiec i weganin, sportowiec, młody, stary, ten co się regularnie bada i ten co nie bada się wcale. Znaczyłoby to, że zachorować i umrzeć to w sumie normalna sprawa. W obliczu tego, każdy zdrowy dzień to dar nie do przecenienia. Mógł nas ogarnąć nieprzejednany żal, bo młoda matka małych dzieci, bo taka fajna,…