Miłość

G.C

6 grudnia 2010

Możesz robić co chcesz, możesz nic nie robić, możesz być daleko, ale ja zawsze jestem blisko sercem, pamiętaj!

Bo chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko
Jak te dwa łyse kamienie nad rzeką
Chodzi o to
By pierwsze chciało słuchać
Co mu to drugie powiedzieć chce do ucha
Że po mej głowie, czasem się ich boję,
Chodzą słowa nie do powiedzenia…
Nie-do-powiedzenia

Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chcę cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie Tu chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko
Kiedy długo drugie nie widzi pierwszego
Bo gdy siedzi człek samemu z czarnymi myślami
Człowiek rzuca słuchawkami
Rzuca słuchawkami Bo chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko
Nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko
Choćbyś nawet i wieczorem zasypiała zdołowana
Chciałbym ci zaśpiewać z rana
Móc ci zaśpiewać z rana
Kochana…

Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chcę cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chcę cię z oczu stracić, więc
Jeszcze więcej, jeszcze więcej, jeszcze więcej
DZIEŃ DOBRY
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Para-moje
Para-twoje
Onomatopeiczne
Paranormalne
Paranoje
We dwoje
Para-moje
Para-twoje
Onomatopeiczne
Paranormalne
Paranoje
We dwoje

 http://www.youtube.com/watch?v=_EdZbopNeS8

  • ~sometimes 15 grudnia 2010 at 11:32

    PRIORETETYZOWAĆ 🙂

  • error: Content is protected !!