Znów szaleństwo. Brak kontroli. Brak balansu. Milion myśli w głowie. Niepokój. Brak koncentracji i pochłonięte opakowanie parówek na zimno, z węglowodanową bułką, strucel jabłkowy, tabliczka białej czekolady, kubek lodów i paczka orzeszków. Muszę o…
-
-
To się nazywa wykorzystany na maxa weekend! Spałam 3 godziny, może 4 a może jedynie 2, każdej nocy od czwartku, resztę czasu tańcząc, przegadując i przytulając się w końcu jak należy : ) Festiwal…
-
Dziś upiekłam sernik. I jest to podwójny powód do radości. Po pierwsze, jest to pierwsze ciasto od chyba 4 lat, które upiekłam. Po drugie, jest to sernik Dukana, według przepisu z diety proteinowej, więc…
-
4.05.2011 Dziś tańczyłam pierwszy raz tango argentyńskie nie z Cezarem, moim nauczycielem. Z zupełnie obcym zawodowym facetem. 10 lekcji z Cezarem jakby nie istniało. Normalnie, jakbym pierwszy raz w życiu usłyszała ten rytm i…
-
Nie powinnam czekać z zapiskami własnego nastroju do końca uroczystości zaślubin Księcia Williama z Kate Middleton, bo z najszczęśliwszej dziewczyny w Dubaju jestem najsmutniejszą. Natychmiast trzeba mi zaaplikować antidotum z cafe late i creme…
-
Dziś jest najtrudniejszy wieczór tego roku. Apogeum mojego 40-sto dniowego postu. Moje serce wyrywa się do Davida, udowadniając tym samym, że niczego się nie nauczyło ani też nie zmieniło o jotę, bo nadal traci…
-
Kiedyś Szymon też mi się przyśnił z tej sceny odbierając jakąś nagrodę pamiętam. Nawet o tym pisałam. Tym razem jednak postanowiłam nie czekać dwa lata we śnie. Po pracy pojechałam na siłownię. Na bieżni…
-
Miałam dziś sen. Jeden z tych, w których bardzo czujesz jakby wszystko działo się w rzeczywistości. Obudziłam się z emocjami i podekscytowaniem jak w realu… Ostatnie dwa dni weekendu były wystarczającym natchnieniem do scenariusza,…
-
Targają mną emocje. Straciłam tyle czasu pracując nad czyimś projektem za nic, zupełnie za nic i jeszcze dałam przysłowiowo dupy! W głowie mi się nie mieści, że innym pomagam w sukcesach, a sama wlekę się…
-
11.02.2011 Fajna data. I nic poza tym. Jem lunch w Automatic, tureckim grillu. Tanio, smacznie, warzywa na talerzu niepokrojone, surowe ze świeżym zielskiem, a stolik na balkonie z widokiem na morze. Chyba mam jeszcze…